Łączność morska w praktyce. Postępowanie po odbiorze alarmu DISTRESS/MAYDAY
MAYDAY i co dalej?
Żeglujemy spokojnie, relaks na całego, a nagle radio odzywa się piszczącym alarmem DISTRESS. Co robić? Przede wszystkim zachować spokój. Nasze dalsze postępowanie zależeć będzie przede wszystkim od tego, czy jesteśmy w stanie udzielić pomocy, czy nie. Ale również od tego, czy alarm zagrożonej jednostki został odebrany przez stację brzegową lub centrum koordynacji ratownictwa. O szczegółach naszego dalszego postępowania postępowania informuje nas ten diagram: (można go pobrać tutaj, i zabierać ze sobą na rejsy).
Zanim przejdziemy do omówienia tego diagramu, to moim zdaniem, jednymi z pierwszych czynności jakie powinniśmy wykonać są:
- Przygotować sobie coś do notowania komunikatu - pamięć ludzka jest bardzo zawodna, zwłaszcza w sytuacjach stresowych, a nie oszukujmy się taką jest odbiór komunikatu DISTRESS. Notujemy wszystko co usłyszymy, zwłaszcza pozycję jednostki zagrożonej. A jeśli mamy możliwość, to warto nagrać komunikat. Praktycznie każdy telefon ma dzisiaj również funkcję dyktafonu.
- Notujemy naszą pozycję geograficzną - w przypadku zgłoszenia się do akcji ratowniczej, stacja brzegowa na pewno zapyta nas o pozycję.
- Sprawdzamy, a jeszcze lepiej nanosimy na mapę naszą pozycję i pozycję jednostki zagrożonej, żeby mieć rozeznanie w sytuacji na akwenie.
- Wołamy kapitana - w zasadzie to jedna z pierwszych czynności. To on będzie podejmował dalsze decyzje.
- Nie komentujemy nic między sobą, niepotrzebnie się nie odzywamy - to tylko niepotrzebny hałas i wprowadzanie paniki.
Słuchamy komunikatu, notujemy wszystko co słyszymy. Na podstawie tego, będzie trzeba podjąć dalsze decyzje. I tutaj pomocny będzie nasz diagram. Myślę, że omówienie jego najlepiej będzie na prezentacji pochodzącej z naszego e-learningu na certyfikat radiooperatora SRC. Dla przypomnienia jeszcze film jak działa przycisk DISTRESS. Zwróćcie uwagę, że radio zagrożonej jednostki, jeśli nie przyjdzie cyfrowe potwierdzenie odbioru alarmu, automatycznie ponowi alarm po około 5-ciu minutach. Stąd w diagramie ten nasłuch 5 minut na 16-tce.
Jak działa przycisk DISTRESS
Diagram postępowania po odbiorze alarmu DISTRESS
W jaki sposób potwierdzamy odbiór alarmu?
Potwierdzenie alarmu ma formę (oczywiście fonią na kanale 16):
MAYDAY *1
Nazwa zagrożonego *3 lub jego sygnał wywoławczy *3
This is
Nasza identyfikacja *3
RECIVED MAYDAY (lub ODEBRAŁEM MAYDAY jeśli komunikacja w języku polskim)
Można podać dodatkowe informacje, czyli jakiej pomocy możemy udzielić i w jakim czasie.
OVER (lub ODBIÓR)
Komunikacja w niebezpieczeństwie
Dalsza komunikacja, która będzie się odbywać pomiędzy wszystkimi stacjami biorącymi udział w akcji powinna mieć formę:
MAYDAY *1
Identyfikacja stacji (tej do której kierowany jest komunikat)
This is
Identyfikacja nadawcy
Treść komunikatu
OVER
Jeśli bierzemy udział w akcji i mamy do przekazania jakiś komunikat, to podczas rozmowy na radiu, zanim naciśniemy przycisk nadawania, odczekajmy z 5 sekund. Pamiętajmy, że korespondencja może krążyć pomiędzy wieloma stacjami radiowymi. Odczekanie tych 5 sekund po usłyszeniu od naszego rozmówcy słówka OVER, pozwoli na ewentualne włączenie się w korespondencje innej stacji, jeśli będzie miała jakiś komunikat do przekazania. Wszystko na spokojnie.
Kończenie łączności w niebezpieczeństwie
Dla uproszczenia przyjmijmy, że kończy akcję stacja brzegowa lub centrum koordynacji ratownictwa. Nadaje komunikat adresowany do wszystkich jednostek, ze zwrotem SEELONCE FINI
MAYDAY
ALL SHIPS *3
This is
Identyfikacja stacji nadającej komunikat *3
Godzina, identyfikacja stacji zagrożonej
OUT
Teoria a praktyka
W praktyce tylko raz słyszałem taką w pełni regulaminową korespondencję w niebezpieczeństwie. Miało to miejsce podczas... ćwiczeń służb ratowniczych na Zatoce Gdańskiej :)
Nie mniej jednak realna korespondencja, może nie tak bardzo elegancka i regulaminowa, ale zawiera wszystkie te elementy. Celem głównym korespondencji w niebezpieczeństwie jest udzielić pomocy, uratować czyjeś życie, a nie sztywne trzymanie się regulaminów.
Czy mam obowiązek zgłosić się do akcji?
Tak. Ratowanie zagrożonych osób jest naszym obowiązkiem, nie tylko na morzu. Jedyną sytuacją, która zwalnia nas od udzielania komuś pomocy (podobnie jest i na lądzie), to zagrożenie naszego życia. Trudno tutaj mówić o konkretnych przypadkach, bo każdy z nas ma swój rozum. Jeśli dojdzie do takiej sytuacji, będziemy musieli samodzielnie podjąć decyzję. Należy o tym jednak pamiętać, że bezpieczeństwo nasze i naszej załogi jest bardzo ważne. Martwy ratownik, to bardzo nieskuteczny ratownik...
Na koniec, dla przypomnienia, pewna funkcja DSC, która bardzo ułatwia odbiór komunikatu, a mianowicie rejestr odebranych komunikatów. Każdy radiotelefon VHF DSC posiada taki rejestr i zawsze możemy sprawdzić co do nas przyszło poprzez DSC. Oczywiście nie zwalnia nas to z notowania lub nawet nagrywania komunikatu.
Rejestr odebranych komunikatów
Na dzisiaj to tyle. Życzę Wam i sobie również, żebyśmy korespondencję w niebezpieczeństwie przerabiali tylko na ćwiczeniach, a nie realnie w morzu.
Pozdrawiam i do zobaczenia na wodzie!
Piotr Lewandowski
Piotr Lewandowski jest kapitanem jachtowym i motorowodnym, instruktorem żeglarstwa PZŻ, ISSA, RYA oraz motorowodnym PZMWiNW i ISSA. Jest autorem wielu podręczników do nauki żeglarstwa i motorowodniactwa.
Od ponad 20 lat prowadzi szkolenia żeglarskie i motorowodne oraz pracuje jako kapitan na jachtach na całym Świecie.