Manewrowanie jachtem na silniku cz.2 - zacieśniona cyrkulacja
Manewrowanie jachtem żaglowym na silniku
Część 2. Zacieśniona cyrkulacja
Najlepiej uruchomić ster strumieniowy i jacht kręci się w miejscu. Jak mam ster strumieniowy to każdy manewr wyjdzie. Słyszeliście takie teksty? Ja tak.
Oczywiście zawsze lepiej mieć ster strumieniowy niż go nie mieć. Na niektórych jachtach (przeważnie prywatnych, w czarterowych jeszcze nie spotkałem, montowane są dwa). Ale mam wrażenie, że pierwsze stery strumieniowe wprowadzone na jachtach czarterowych, służyły do... zwiększenia sprzedaży czarterów :) Gdyż, co chyba naturalne, każdy z nas chciał mieć jacht ze sterem strumieniowym, bo łatwiej. Na niektórych jachtach, armatorzy montowali stery strumieniowe tak małej mocy, że żartowałem, że mają one jedną funkcję - po uruchomieniu są uruchomione. I tyle. Do sterów strumieniowych jeszcze wrócimy, bo często je używam w manewrach nie tylko do polepszenia skrętu jednostki, ale również do wyhamowania momentu obrotowego, zwłaszcza przy ciasnych i dynamicznych manewrach.
Przyjrzyjmy się najpierw, jak ciasno skręcać bez użycia steru strumieniowego.
Każdy jacht ma swój promień skrętu. Jeden większy, drugi mniejszy. Zależy to od konstrukcji podwodnej jachtu. Ogólnie można przyjąć, że konstrukcje z wąskim kilem będą skręcać lepiej, niż konstrukcje z kilem długim. Np. nasza Wanda (ten klasyk na zdjęciu) w jedną stronę w ogóle nie chce zacieśniać cyrkulacji, a w drugą kręci jak baletnica. Winę za to ponosi opisany w poprzedniej części (Manewrowanie jachtem na silniku cz.1) efekt śruby.
Na takim jachcie manewry nie należą do trudności | Jacht z tego typu częścią podwodną manewruje znacznie trudniej |
Zacieśniona cyrkulacja polega na wykorzystaniu naprzemiennym efektu śruby i efektu wody wyrzucanej na płetwę sterową. Przerzucamy wtedy biegi naprzemiennie naprzód/wstecz (pamiętajmy o chwili w pozycji neutralnej! Bo inaczej rozwalimy przekładnię i po manewrach! W samochodzie też, żeby wrzucić wsteczny - trzeba się najpierw zatrzymać). Zależy nam na tym, żeby kręcić ciasno, w miejscu, a nie się poruszać do przodu.
Przykład.
Mamy jacht z efektem śruby ciągnącym nam na wstecznym rufę w prawo (z doświadczenia większość popularnych w czarterach łódek z silnikami Volvo Penta). Chcemy wykonać ciasny obrót. Znacznie łatwiej będzie nam wykonać go w lewą stronę.
- Wykładamy ster maksymalnie lewo (i możemy już o nim zapomnieć, nie będziemy go ruszać).
- Dajemy krótkiego "kopa" do przodu. Moc - w zależności od sytuacji, ale nie należy przesadzać. Jak długo? W typowym czarterowym jachcie poczujesz, jak woda spod śruby uderzy w płetwę sterową i jak odsunie Ci rufę (w tym przypadku w prawo).
- Wtedy silnik stop (policz w myślach do 3, pamiętaj - przekładnia jest Twoim przyjacielem)
- Silnik wstecz. Również porównywalny kop, którego zadaniem jest pociągnąć rufę w prawo (efekt śruby) i hamować jacht działaniem śruby na biegu wstecznym. Jak długo - skoro nie ruszamy steru, to nie pozwólmy jachtowi rozpędzić się do tyłu. Czyli maksymalnie do zatrzymania jachtu.
- Silnik stop (znowu liczymy do trzech) i powtarzamy od punktu 2, do obrócenia łódki.
Możesz też, w zależności od sytuacji, użyć steru. W powyższym przykładzie ster służył nam tylko do kierunkowania wody wyrzucanej przez śrubę napędową. Oczywiście w jachtach z dwoma płetwami sterowymi, efekt ten nie występuje, więc musimy użyć innej metody (cały czas bez steru strumieniowego). Będziemy musieli zrobić manewr trochę jak zawracając autem na wąskiej ulicy. Pamiętajmy, że zawsze pomoże nam efekt śruby, no i ster. Ale żeby ster zapewnił nam sterowność, musimy mieć jakąś prędkość.
[Edit, 24.03.2022]
I jeszcze ciekawa uwaga, którą otrzymaliśmy w komentarzu na facebooku od Konrada Michała Szproncela. Warto zacieśnioną cyrkulację zaczynać od biegu wstecznego, oczywiście wykorzystując efekt śruby. Zmniejszy nam to promień cyrkulacji.
Przykład.
Dla odmiany śruba ciągnie na wstecznym rufę w lewo, ale mamy dwie płetwy sterowe i efekt wody wyrzucanej na płetwę sterową nie występuje. Zakładamy, że zaczniemy od biegu naprzód, można też od biegu wstecz, wszystko zależy od sytuacji.
- Wykładamy ster prawo na burt, dajemy bieg naprzód. Jedziemy tak, w zależności ile mamy miejsca, pamiętajmy, że za chwilę będzie trzeba jacht wyhamować!
- Dajemy silnik stop (tak, tak, w tej metodzie również liczymy do 3 :) )
- Dajemy wstecz
- Przekładamy ster lewo na burt i jedziemy na wstecznym w zależności ile mamy miejsca.
- Silnik stop
- Bieg naprzód
- Ster prawo na burt.
Przykład wykonania zacieśnionej cyrkulacji na jachcie, który np. nie ma możliwości wykorzystania efektu wody wyrzucanej na płetwę sterową. |
W zasadzie tę metodę to stosuję wtedy, kiedy mogę zrobić zwrot o 180 stopni, jak autem na egzaminie (na 3 razy).
Ważne jest, żeby zwrócić uwagę na pracę sterem. Zwróć uwagę, że najpierw przełożyłem bieg, a dopiero potem ster. Ster pracuje nam względem tego jak posuwa się łódka po wodzie, a nie jaki mamy wrzucony bieg. To nie silnik przyczepny, który możemy sobie obracać. Najlepiej, aby ster przerzucać na drugą burtę, wtedy kiedy łódka już zatrzymała się względem wody. Oczywiście trzeba to wyczuć. Przerzucenie zbyt wczesne steru spowoduje, że cyrkulacja Ci się zatrzyma. A nie o to nam chodzi. Kwestia wyczucia, warto poćwiczyć.
Bardzo często ten błąd popełniają początkujący przy wprowadzaniu jachtu w bieg wsteczny. Jacht porusza się do przodu i jest zasprzeglony bieg naprzód, to pracują sterem jak na biegu naprzód. Naturalne. Ale gdy dają luz i potem wstecz, jacht jeszcze mając przecież swój pęd, porusza się do przodu, a sternik zaczyna pracować odruchowo jak na biegu wstecz, a jacht porusza się przecież jeszcze do przodu, zanim nie wytraci swojej prędkości.
Inną sprawą jest to, że przeważnie przy manewrach na silniku, trzeba niejako wyprzedzać zamiary jachtu. Musimy wiedzieć, co jacht chce zrobić za chwilkę. Np. poruszasz się na wstecznym, chcesz zatrzymać łódkę, dajesz silnik stop, potem naprzód, żeby łódkę zatrzymać. Jeśli będziesz czekać z "silnik stop" do momentu aż łódka będzie stała względem wody, to zrobisz to za późno - łódka zacznie posuwać się już do przodu. Musisz to zrobić ułamek sekundy wcześniej. Bo dochodzi czas Twojej reakcji, czas reakcji przekładni. To jest właśnie wyczucie łódki, jeśli ją wyczujesz, będziesz manewrować z łatwością.
Myślę, że temat sterów strumieniowych pozostawię na osobny artykuł.
Pozdrawiam i do zobaczenia na wodzie
Piotr Lewandowski